Obsługiwana przez Zakon Braci Mniejszych Konwentualnych (Franciszkanów). Siedzibą jest Kościół św. Jana Chrzciciela w Legnicy. Erygowana 24 czerwca 1804 roku, jest najstarszą nieprzerwanie działającą parafią katolicką w mieście. Mieści się przy ulicy Ojców Zbigniewa i Michała 1.
Kwadrans jazdy z Legnicy znajduje się niesamowity folwark - Marienhof. Jest opuszczony i jak mówią okoliczni mieszkańcy - mieści się pośrodku niczego. Do najbliższych zamieszkanych zabudowań jest kilka kilometrów, a dojechać tu można jedynie polną tym dawnym gospodarstwie próżno szukać szerszych informacji. Niewiele osób zna też to miejsce, choć znajduje się zaledwie kwadrans drogi od granic Legnicy, między Wierzchowicami, a Rąbienicami. Do kolejnych zdjęć przejdziesz za pomocą strzałek, gestów lub kursora.
Funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Legnicy zatrzymali 43-letniego legniczanina. Mężczyzna podejrzany jest o pobicie ze skutkiem śmiertelnym. Według mundurowych, mężczyźni pili razem alkohol i pokłócili się o kobietę. Doszło między nimi do bójki. Wspomniana kobieta po całym zdarzeniu położyła się spać, a 43-latek... opuścił mieszkanie. Po kilku godzinach okazało się, że pobity 45-latek nie żyje. Podejrzany trafił do policyjnego aresztu. Teraz odpowie za pobicie ze skutkiem śmiertelnym lub nawet za zabójstwo. KMP Legnica/ii
Co prawda sam oddał się w ręce sądu, ale w trakcie procesu nie zrobił nic, by ujawnić prawdziwy przebieg wydarzeń - tak uzasadniał wyrok sprzed 11 lat sędzia Wojciech Michalski. Zdjęcie: Czy porwana w Legnicy odnalazła się w USA? Na zdjęciu Monika Bielawska jako roczne dziecko i jej babcia Julia Markowska. FOT.
Zapraszamy do Hotelu Arkadia. Hotel położony jest z dala od miejskiego zgiełku, a okolica gwarantuje naszym Gościom pobyt w ciszy i spokoju, jednocześnie znajdujemy się w niewielkiej odległości od centrum Legnicy i 1,5 km od pięknego Zamku Piastowskiego, jak również blisko zabytków i centrów rekreacyjno-sportowych.Wycinka drzew w Legnicy, co się stało? Zaniepokojeni mieszkańcy poinformowali nas, że z placu Słowiańskiego w samym centrum Legnicy znikają drzewa. Co jest przyczyną ich wycinki?Wycinka drzew w Legnicy, co się stało?Jak się okazuje, jarzębiny, które rosły tam od lat są już uschnięte i ze względu na dobro okolicznych roślin oraz przechodniów najlepszym rozwiązaniem było ich Decyzję o wycięciu pięciu schorowanych i zagrzybionych drzew wydał konserwator zabytków. Jak informuje Zarząd Dróg Miejskich, te kilkudziesięcioletnie jarzębiny nie nadawały się już do leczenia. Dlatego muszą zostać usunięte - informuje Arkadiusz Rodak, rzecznik prasowy prezydenta z zaleceniem konserwatora zabytków dokładnie w tych samych miejscach zostały już posadzone nowe, 15-letnie (o obwodzie ok. 25 cm) jarzębiny nie koniec planowanych nasadzeń w najbliższym czasie. Zarząd Dróg Miejskich zasadzi także nowe akacje kuliste przy ul. też: Pulmunologia w Legnicy: Limity się skończyły- Szkoda tych drzew z placu, ale rzeczywiście już dawno nie widziałam, żeby kwitły. Oby nowe się przyjęły - mówi Wiesława Mokrzycka, mieszkanka centrum drzew w Legnicy, co się stało?Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Stanisław Firszt urodził się w Legnicy, z zawodu jest archeologiem, w latach 1980-87 pracował w Muzeum Miedzi w Legnicy, był wieloletnim dyrektorem Muzeum Karkonoskiego w Jeleniej Górze oraz Muzeum Przyrodniczego w Cieplicach. Dzięki pracom wykopaliskowym prowadzonym na stanowisku średniowiecznej zabudowy Legnicy oraz swoim naukowym Przypomnijmy, że do tragicznych zdarzeń doszło we wtorek (12 października) w miejscowości Pomocne koło Jawora. Nad ranem, około godz. jedna z parafianek znalazła ciało księdza przy budynku parafii. Na miejscu zdarzenia przez cały dzień pracowała grupa dochodzeniowo-śledcza policji i prokurator. - Z dotychczasowe ustalenia śledczych wskazują, że ksiądz zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Najprawdopodobniej zsunął się z dachu podczas czyszczenia komina - powiedziała prok. Lidia Tkaczyszyn, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy. Do wypadku, według ustaleń prokuratury, doszło w poniedziałek (11 października) wieczorem. Zwłoki księdza znalezione na terenie plebanii w miejscowości Pomocne. Jak informuje prokuratura, za taką wersją wydarzeń przemawiają liczne dowody zabezpieczone na miejscu. Ksiądz miał ręce pobrudzone sadzą, a na blaszanym dachu widać ślady świadczące o tym, że 54-latek zsuną się z niego. Proboszcza pracującego na dachu widział też jeden ze świadków. Ponadto zabezpieczono monitoring z sąsiedniego budynku, który również wskazuje na przyjętą przez prokuraturę wersję wydarzeń. Ostateczną przyczynę śmierci duchownego wyjaśni sekcja zwłok, która ma się odbyć w czwartek (14 października). Nie żyje proboszcz Marek Lach Kim był zmarły ksiądz? Chodzi o miejscowego proboszcza ks. Marka Lacha. W przyszłym roku, ceniony w lokalnej społeczności ksiądz, obchodziłby by 30. rocznicę kapłaństwa. Sonda Czy często chodzisz do kościoła na mszę świętą? Tak, kilka razy w tygodniu Tylko w niedzielę i święta Rzadko Nie chodzę Przekazał nawet pieniądze, na żywność dla niego. Otton jednak okazał się nieposłuszny i zamiast fundusze wydać na to, co trzeba, wolał za nie bawić się i szaleć. Wkrótce do Legnicy powrócił władca, który dowiedział się, że paź Staszek został niesłusznie skazany. Z tej racji osobiście poszedł go uwolnić.
Niebezpieczny incydent na warszawskim lotnisku. Boeing pełen ludzi zahaczył o cessnę [PASAŻERKA TO NAGRAŁA] Data utworzenia: 24 maja 2022, 10:11. Na płycie Lotniska Chopina doszło do kolizji dwóch samolotów. Skrzydło beoinga 737 zetknęło się ze statecznikiem niewielkiej cessny. Na miejscu interweniowały lotniskowe służby. Incydent z dwoma samolotami na Lotnisku Chopina. Co się stało? Zdjęcie ilustracyjne. Foto: - / 123RF Informację o incydencie na Lotnisku Chopina podało TVN24. Incydent z dwoma samolotami na Lotnisku Chopina. Co się stało? Do sprawy odniosły się władze lotniska. - Doszło do niegroźnego zdarzenia. Podczas kołowania boeinga 737 PLL LOT i prywatnej cessny 525 doszło do kontaktu tych dwóch samolotów. Służby Lotniska Chopina natychmiast zabezpieczyły miejsce zdarzenia. Samoloty odkołowały samodzielnie na stanowiska postojowe. Zdrowiu i życiu pasażerów nie zagrażało niebezpieczeństwo - przekazała rzeczniczka Lotniska Chopina Anna Dermont. Jedna z pasażerek zamieściła w mediach społecznościowych zdjęcia i nagrania, na których widać obie maszyny tuż po zetknięciu. Widać na nich, że statecznik jednego z nich nosi ślady uszkodzeń, są na nim niewielkie wgniecenia. Zobacz także /PW/ Źródło: Przeczytaj także: Obrzydlistwo w supermarkecie. Kupili popularne cukierki, w domu przeżyli szok Tragiczny wypadek we Wrocławiu! Dwie osoby zginęły, dwie w stanie ciężkim Śmigłowiec spadł do wody. Co się stało z pilotem? /1 - / 123RF Doszło do niegroźnego zdarzenia. Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem:xKq6SeX.