Scenariusz przedstawienia z okazji Dnia Babci i Dnia Dziadka na podstawie baśni Janiny Porazińskiej O DWUNASTU MIESIĄCACHGRUPA WIEKOWA: 5-latki; „Sowy”DATA: mgr Beata JankaPLACÓWKA: Przedszkole nr 17 w PoznaniuFORMA ORGANIZACYJNA: 25 minut – przedstawienie20 minut - poczęstunekCELE OPERACYJNE – dziecko będzie potrafiło:− ustawić się w półkolu,− poprawnie odtworzyć tekst mówiony,− zaśpiewać piosenki,− poruszać się w takt słyszanej muzyki,− wzmocnić swoją więź uczuciową z bliskimi osobami,− oswoić się z publicznymi występami,− przyjąć odpowiedzialności za przebieg uroczystości,− być gościnnym i otwartym w kontakcie z przybyłymi gośćmi,RODZAJE AKTYWNOŚCI:− słowna,− ruchowa,− muzyczna (poruszanie zgodnie ze słyszanym rytmem, śpiew piosenek)POMOCE I ŚRODKI DYDAKTYCZNE:− nagrania na płycie CD (odgłosy natury, melodie, piosenki).− teksty ról, wierszy i piosenek,− rekwizyty, tj. ognisko, koszyk z jabłkami, zboże, ściereczka, dzbanek,− upominki dla dziadków,− dekoracja sali,− odświętne strojeW opracowanym przeze mnie scenariuszu występuje 25 dzieci (część jedynie statystuje). Scenografia jest stała, a zmiany miesięcy sygnalizowane są efektami akustycznymi - nagraniami odgłosów uroczystościPowitanie gości przez nauczycielaWstęp (muzyka)Narrator (czyta)- Była w chacie gospodyni. Miała córkę Andzię i miała pasierbicę Kasię. Pasierbica była dobra, a córka była dokucznica. Macocha bardzo źle traktowała Kasię. MacochaPrzynieś chciała się pasierbicy z domu pozbyć. Spadły śniegi i przyszedł mróz. Nadszedł (recytują fragment wiersza „Bracia miesiące” Ewy Stadtmuller)Suną sanie – a w nich GRUDZIEŃ,co przynosi, chyba wiecie. Wnet się stary roczek skończy - wszyscy bracia już w komplecie. Macocha- Idź w las i nazrywaj jabłek z drzewa. Bez nich cię do izby nie wpuszczę!Pasierbica- A gdzież ja w zimie jabłka znajdę?Macocha- Szukaj, gdzie chcesz, a ja swojej woli nie odmienię!Narrator (odgłos wiatru)- Idzie pasierbica polem. Wiatr hula i szarpie jej nędzne ubranie, oczy śniegiem zasypuje. Doszła do zginę, albo z mrozu, albo z głodu. Narrator (odgłos palącego się ogniska)- Kawał drogi uszła, aż tu widzi: ogień się pali, a przy ognisku dwunastu braci Witajcie, kim jesteście?Wszyscy Witaj, jesteśmy bracia Który z nas najbardziej ci się podoba? Pasierbica- Wszyscy jesteście piękni, boście – wszyscy A po coś tu przyszła, dziewczynko?Pasierbica - Macocha kazała mi jabłek nazrywać, ale gdzie ich w tak mroźną zimę szukać?Grudzień- Nie martw się, może je wrześniu, (recytują fragment wiersza „Bracia miesiące” Ewy Stadtmuller)Kwitną wrzosy, wrzesień woła!Do przedszkola wracać ten czas umyka jesień. Wielkie nieba! Wrzesień- Idź, sierotko, za tę pierwszą polanę i jabłoni dziewczynka, patrzy... a tam jabłka rosną! Piosenka "Jabłko" (CD z nagraniem piosenki z „Elementarz piosenki” piosenka nr1)Nad polami, nad lasami wędrowało zajaśniało nad naszą jabłonkąPrzystanęło, zajaśniało nad naszą jabłonkąRzuca słonko na jabłonkę tysiąc swych promieniI już tysiąc na jabłonce jabłek się już tysiąc na jabłonce jabłek się kosza narwała i wróciła do ogniska Wrześniowi ślicznie podziękować. Pasierbica- Dziękuję ci, Wrześniu, za Idź spokojnie do domu, a jak będziesz czegoś potrzebowała, to przyjdź do Biegnie sierotka do domu, a nadziwić się nie może i temu, że jabłka wyrosły, i temu, że zimna wcale nie czuje, a i droga jakoś zrobiła się niedługa. Już przed chatą staje i w drzwi Jeśli nie masz jabłek, to do chaty cię nie wpuszczę!Pasierbica- Mam, mam, popatrzcie tylkoMacocha (zdziwiona)- Sprawiedliwie...jabłka (odgłos wiatru)- Minęły trzy dni. Mróz jeszcze bardziej się nasilił, wichry jeszcze bardziej rozsrożyłyMacocha- Zjadłyśmy już jabłka. Przynieś nam teraz zboże! Chleb nam upieczesz! Biegaj mi zaraz! A jak go nie znajdziesz, to nie wracaj!Narrator (odgłos wiatru)- Znów idzie sierota w las. Wichry ją szarpią, mróz na wylot ją przejmuje. Każda kosteczka w niej z zimna się trzęsie. Ale jakoś do lasu (nieśmiało)- Witajcie, bracia Miesiące. Wstyd mi, że znów z prośbą przychodzę, ale macocha kazała mi świeżego ziarna na chleb Ziarenek chce, powiadasz. Bracie Październiku, (recytują fragment wiersza „Bracia miesiące” Ewy Stadtmuller)Już październik złotolistnyNiesie grzybów pełne jabłka, zebrał gruszki...Skosztujecie? Bardzo proszę! Październik- Idź, sierotko, za tę sosnę, dziewczyna a na polanie pełno zboża, jakby tu kto cały wór ze spichlerza wysypał. Piosenka „Młyn” T. Śliwiak (CD z nagraniem piosenki z „Elementarz piosenki, piosenka nr1)Zwiędła już leszczyna,Liść na stawie wóz do młyna,Jeden, drugi, /A młyn miele zboże nasze,To na mąkę, to na kaszę. /x2Młynarz się ubieliłBiałym mącznym Piękną dziś powiada -robotę /A młyn miele zboże nasze,To na mąkę, to na kaszę. /x2NarratorNazbierała pełny dzban i poszła październikowi Ach, jakie piękne zboże! Dziękuję, Idź spokojnie do domu, a jak będziesz czegoś potrzebowała, to przyjdź do Idzie dziewczyna do domu i, jak za pierwszym razem, wcale jej nie zimno i dzbanek nie ciąży, a i droga Jeśli nie masz ziarna... (chwyta się za głowę, niedowierza ), jakie piękne i pachnące! Chodź, córeczko, zjemy chleb na kolację. A ty nam go upieczesz!Narrator- Minęło kilka (mówi do publiczności)Niemądra byłam, że chciałam jabłek i ziarna. Wszystko zjedzone i nic nie zostało a teraz pić mi się chce!Pasierbico! Idź do lasu i przynieś mi w dzbanku jesiennych kropli deszczu. Bez nich się w chałupie nie pokazuj!Pasierbica (rozpłakała się)Gdzie w taki mróz znajdę jesienne krople deszczu? MacochaMasz je przynieść i koniec!Narrator- Znów idzie w las sierota, znów przed braćmi Witajcie, bracia Miesiące. Jesiennych kropli deszczu macocha kazała mi listopadzie – króluj (recytują fragment wiersza „Bracia miesiące” Ewy Stadtmuller)Pusto już nad w polu, pusto w do snu się położyłWitaj, bracie listopadzie! Piosenka Pada deszczyk (CD z nagraniem piosenki „Elementarz piosenki, piosenka nr7)/Pada, pada deszczyk pada,deszczu już za wiele./ x2/Pójdę do przedszkola,bo mi tam weselej./ x2/Pożycz mi, babuniuswego parasola./x2/Chociaż deszczyk pada,pójdę do przedszkola./x2(Pasierbica w trakcie piosenki zbiera padający deszcz do dzbanuszka. Podchodzi do Listopada i mówi:)PasierbicaDziękuję bracie listopadzie za dzbanek jesiennego deszczyku. Listopad- Idź spokojnie do domu, a jak będziesz czegoś potrzebowała, to przyjdź do biegnie sierotka przez las do domu. Droga jej szybko nie masz kropli jesiennego deszczu – do chaty cię nie wpuszczę!SierotkaMam – najprawdziwszy jesienny deszczyk! Gdzie ty to wszystko znalazłaś?SierotkaW lesie na polanieMacochaO! tam na pewno i talary być muszą!Choć córko – talarów sobie same przyniesiemy, bo Kasia na pewno by nam je (odgłos palącego się ogniska)I poszły w szeroki las. Na polanie w lesie spotkały dwunastu braci siedzących przy ognisku. Matka i córka podeszły do ogniska i nie witając się, ani nie prosząc o pozwolenie, wyciągnęły ręce aby się tu szukacie?Andzia (opryskliwie)A cóż cie to obchodzi, starcze?(odchodzą w las)StyczeńBracie zamień się ze mną już czas. Zwalniam Ci miejsce. styczeń Nowy Rok!Z grudniem styka się mój pierwszy mrozu kwiaty!Narrator (odgłos wiatru)Styczeń podszedł i machnął ręką nad ogniskiem. Ogień przygasł i zrobiło się ciemno, powiał wicher i zaczął padać gęsty śnieg, który rozhulał się zamiecią. Mróz ścisnął taki, że aż drzewa huczały. Macocha z córką tak długo szukały w śniegu talarów, aż wszelki ślad po nich zaginął. A Kasia postanowiła, jak co roku w styczniu, wybrać się do swoich ukochanych styczniu mamy jedną zasadęSwoje święto obchodzą babcia i przedszkolak dobrze pamięta,Że dzień jest jeden, ale dwa śpiew piosenek: „Babcia i dziadek” (CD z nagraniem piosenki z „Akord”, nr10)1. Babci i dziadka, przyznać to trzeba, każdemu dziecku w życiu to para, bardzo kochana. Przez wszystkie dzieci jest No a gdyby ich nie było, Dzieciom trudno by się by bajki opowiadał. Kto by rady mądre dawał. 2. Babcia i dziadek wciąż o nas dbają. Tak jak rodzice bardzo kochają. Dają nam w życiu wiele radości. Nigdy nie szczędzą dla nas No a gdyby ich nie było, Dzieciom trudno by się by bajki opowiadał. Kto by mądre rady dawał. „Kiedy babcia była mała” (CD z nagraniem piosenki z „Moje 6 lat”, nr 19)Kiedy babcia była mała to sukienkę i fartuszek krótki miała. Małe nóżki chude rączki i lubiła jeść cukierki oraz pączki. Ref. I co, i co , że babcia nam urosła , że lat ma trochę więcej niż ja i brat i siostra. I co, i co , to ważne że mam babcię , że bardzo kocham ją i śpiewać lubię z nią. A gdy dziadek był malutki, to nie nosił adidasów tylko butki. Nie miał wąsów ani brody, no i nie chciał jeść marchewki tylko lody! Ref. I co, i co, że dziadek urósł trochę, że lat ma trochę więcej niż dwa plus trzy plus osiem. I co, i co, to ważne że mam dziadka, że bardzo kocham go i lat mu życzę sto! Dawno temu babcia z dziadkiem w piaskownicy się kłócili o łopatkę. Dziś na spacer idą sobie, a gdy wrócą ja im kawę dobrą zrobię. Ref. I co, i co, że trochę nam urośli, że nie są dzieciakami, że ważni z nich dorośli. I co, i co, to ważne że są z nami, niech żyją długi czas i zawsze lubią „Sto lat” (podkład muzyczny na płycie CD – format MP3, G-dur)/Sto lat, sto lat niech żyją, żyją lat, sto lat niech żyją, żyją raz, jeszcze raz nich żyją, żyją żyje nam./ x2Wręczenie gościom za przybycie.
Plik Babciu droga babciu podkład.mp3 na koncie użytkownika OchEla • folder tańce i piosenki dla babci i dziadka • Data dodania: 13 sty 2020 Wykorzystujemy pliki cookies i podobne technologie w celu usprawnienia korzystania z serwisu Chomikuj.pl oraz wyświetlenia reklam dopasowanych do Twoich potrzeb.
Kochani dziadkowie! Z całego serca dziękuję Wam za obecność w przyjęciu z okazji moich ... urodzin. Dziękuję za piękne życzenia i prezent. Kochająca wnusia Kochani dziadkowie! Z całego serca dziękuję Wam za obecność w przyjęciu z okazji moich ... urodzin. Dziękuję za piękne życzenia i prezent. Kochająca wnusia Drogi Dziadku, W tym szczególnym dla mnie dniu chciałbym Ci powiedzieć DZIĘKUJĘ. Za obecność, za wsparcie od najmłodszych lat i ogrom miłości. Twój wnuk ... Drogi Dziadku, W tym szczególnym dla mnie dniu chciałbym Ci powiedzieć DZIĘKUJĘ. Za obecność, za wsparcie od najmłodszych lat i ogrom miłości. Twój wnuk ... Drodzy Dziadkowie!Dziś wielką wdzięczność czuję,I z serca Wam dziękujęZa dane mi wychowanie,Za trud, za pracę, składam podziękowaniew Dniu ŚlubuWnuczka ... Drodzy Dziadkowie! Dziś wielką wdzięczność czuję, I z serca Wam dziękuję Za dane mi wychowanie, Za trud, za pracę, składam podziękowanie w Dniu Ślubu Wnuczka ... Babciu, dziadkuz całego serca dziękuję za wszystkoco dla mnie uczyniliścieza wszystko czego mnie nauczyliściei za to kim jestemdzięki Wam. Babciu, dziadku z całego serca dziękuję za wszystko co dla mnie uczyniliście za wszystko czego mnie nauczyliście i za to kim jestem dzięki Wam. Droga Babciu!Bardzo dziękuję za to, że byłaś przy mnie w tym szczególnym dniu Pierwszej Komunii Świętej. Z całego serduszka dziękuję za życzenia i prezent. Kocham Cię, Twój wnuczek ... Droga Babciu! Bardzo dziękuję za to, że byłaś przy mnie w tym szczególnym dniu Pierwszej Komunii Świętej. Z całego serduszka dziękuję za życzenia i prezent. Kocham Cię, Twój wnuczek ... Droga Babciu, Drogi Dziadku, przyjmijcie najserdeczniejsze podziękowania za miłość od pierwszych chwil mojego życia oraz obecność w najpiękniejszym momencie mojego życia. Droga Babciu, Drogi Dziadku, przyjmijcie najserdeczniejsze podziękowania za miłość od pierwszych chwil mojego życia oraz obecność w najpiękniejszym momencie mojego życia. Drodzy dziadkowie!Dziękujemy za wszystkie dni,które wspólnie wdzięczni za każdą pogodną chwilę,za uśmiech, miłość, dobrą to, że zawsze można na Was polegać,i zawsze liczyć na pomoc i Was ... i wnusia ... Drodzy dziadkowie! Dziękujemy za wszystkie dni, które wspólnie przeżyliśmy. Jesteśmy wdzięczni za każdą pogodną chwilę, za uśmiech, miłość, dobrą radę. Za to, że zawsze można na Was polegać, i zawsze liczyć na pomoc i wsparcie. Kochamy Was ... i wnusia ... Kochana Babciu, kochany DziadkuDziękuję Wam za trud wychowania,za miłość i uśmiech,za pogodne dni pełne radości i szczęścia,za to, że mogłem liczyćna Waszą pomoc i wsparciew każdej chwili mojego ... Kochana Babciu, kochany Dziadku Dziękuję Wam za trud wychowania, za miłość i uśmiech, za pogodne dni pełne radości i szczęścia, za to, że mogłem liczyć na Waszą pomoc i wsparcie w każdej chwili mojego ...Dziadek i kot. Jasio biegnie do babci i woła: – Babciu, babciu! Dziadek poszedł utopić kota! – Jasiu, wiem. Ten kot był nieuleczalnie chory i się męczył. – Tak, wiem. Ale kot już wrócił, a dziadek jeszcze nie. > Dowcipy o kotach.
„Jak to wtedy było?” to gra planszowa w opowiadanie historii z życia swojej rodziny, odkrywanie nieznanych nam tajemnic, wydarzeń, które skrywają w szczególności najstarsi członkowie rodziny. Gra sprawia, że przenosimy się jak w wehikule czasu w lata młodości uczestników zabawy. Opowiadanie barwnych i nieznanych historii powoduje, że wszyscy z wypiekami słuchają opowiadania dziadka o wykopkach, butach Relaksach czy pochodach 1-majowych. Gra przeznaczona jest od 2 do 12 osób, od 6 roku życia. W szczególności kierowana jest do rodzin wielopokoleniowych, aby przy jednym stole zasiedli babcia, dziadek, rodzice i wnuki. Taki był zamysł autorki, choć bez problemu można zagrać i opowiadać historyjki w gronie zupełnie nie znanych sobie osób. Gra ma wymiar integracyjny i umożliwia w łatwej i zabawnej formie przywołanie w nas wspomnień. Zasady gry Zawartością gry są: talia kart z fotografiami i talia kart z pytaniami, plansza oraz pionki. Na początku rozdajemy każdemu z graczy po 5 kart z fotografiami, które są w stylu retro i ukazują życie w Polsce w latach 1945-1989. Pionki i karty z pytaniami układamy na planszy w odpowiednich miejscach. Gra dzieli się na dwa etapy: opowiadanie historii i odpowiadanie na pytania. W etapie opowiadania, każdy z graczy mówi jedną lub kilka opowieści, które kojarzą mu się z otrzymanymi fotografiami. W swojej turze gracz wykłada jedną z kart, które trzyma w ręku i opowiada swoją historię z nią związaną. Po tym etapie, kiedy każdy z graczy wyłoży przed sobą od 1 do 3 kart zaczyna się runda pytań. Jeden z graczy ciągnie z zakrytego stosu z kartę z pytaniem, czyta ją na głos i stara się na nie odpowiedzieć. Jeżeli odpowiedź jest prawidłowa zdobywa punkt i przesuwa swój pionek na torze punktacji. Gra kończy się w momencie, jeżeli któryś z graczy dotrze jako pierwszy do mety. Pytania dzielą się na dwie kategorie: osobiste i przechodnie, ale wszystkie odwołują się do opowiadanych wcześniej historii. Na przykład: Jakie jedzenie pojawiło się w opowieściach? lub Jakie zwierzę pojawiło się w opowieściach? Gracz musi odnieść się bezpośrednio do konkretnej historii i gracza, który ją opowiedział. Jeżeli gracze zaakceptują odpowiedź gracz zdobywa punkt. Wrażenia Jest to przemiła i przesympatyczna gra, w której gracz się świetnie bawią w opowiadanie historii z życia. Nasze pierwsze rozgrywki dostarczyły wiele emocji, w szczególności dzieciom, które z zapartym tchem słuchały historyjek i dopytywały się o szczegóły. Wydawałoby się, że w tak świetnej zabawie niepotrzebne są punkty, choć dają poczucie rywalizacji i są potrzebne szczególnie dla dzieci. Jedną rzecz moi zdaniem można byłoby dodać do zasad, aby gracz odpowiadający na pytanie nie mógł odnieść się do swoich opowieści. Usprawni to rozgrywkę oraz zmusi innych graczy do uważnego słuchania. Moim ulubionym wariantem gry jest ten, w którym fotografie, do których opowiadamy historię, leżą przed nami zakryte i jest ich minimum 4. Wtedy poziom gry jeszcze bardziej wzrasta i trudniej jest sobie przypomnieć, który gracz i co opowiadał. Podsumowując Gra pomaga, stymuluje snucie opowiadań, zdjęcia pomagają w odtworzeniu nieznanych historii z życia osób grających. Grę polecam w szczególności jako prezent dla babci i dziadka, aby zachęcić ich do gier oraz wspólnego spędzania czasu wolnego. Okiem współgracza Opinia Jadwigi Wiechowskiej – 68 lat (mojej mamy i jednocześnie babci): Jestem pod wrażeniem tej gry. Zarówno mnie jak i mojej rodzinie gra się bardzo spodobała. Mogliśmy się otworzyć przed swoimi bliskimi. Opowiadane przez wszystkich historie były ciekawe i świetnie się przy nich bawiliśmy. Mogliśmy powspominać zdarzenia sprzed lat, o których na co dzień się nie rozmawia. Wnuki z zainteresowaniem słuchały opowieści z młodych lat babci i dziadka. Dowiadywały się o zdarzeniach z naszego życia, kiedy byliśmy ich rówieśnikami. Polecam grę rodzinom wielopokoleniowym będą się świetnie przy niej bawić i rozwijać relacje rodzinne. Opinia Ani Wiechowskiej 12 lat (mojej córki): Lubię słuchać niezwykłych opowiadań, tak mało mam okazji je poznawać. Gra planszowa „Jak to wtedy było?” dała mi taką możliwość. Z wielką przyjemnością w nią zagrałam i słuchałam zabawnych historyjek w wykonaniu taty i babci. Świetnie się prze niej bawiłam i chętnie do niej wrócę. Grę do recenzji przekazało wydawnictwo: Pharm Monika KoprivovaWmwT2j.